Konfitura z cytryn z imbirem

Po zimowym spacerze, szczególnie w taką zimę jak aktualna, dobrze jest się rozgrzać herbatą z cytryną. Dlatego dzisiaj proponuję konfiturę cytrynową z imbirem, którą możemy dodać do naparu. Jest kwaskowata, odrobinę gorzkawa i pełna witaminy C! A imbir dobrze rozgrzewa. Można tez dolać coś mocniejszego, jeśli ktoś może/lubi :) Co Wy na to?

Składniki:
1 kg cytryn
400 ml wody
250 g cukru
imbir - ok. 2 cm (można więcej, jeśli ktoś woli intensywniejszy aromat)
3 łyżki miodu (opcjonalnie)*

Wykonanie:
Cytryny dokładnie myjemy i sparzamy. Obieramy cienko skórkę (w miarę możliwości bez białej warstwy), odkładamy na bok. Obieramy cytryny z białej warstwy, możliwie jak najdokładniej, ponieważ jest on gorzka. Miąższ kroimy, usuwamy pestki.
W garnku mieszamy wodę z cukrem i gotujemy. Kiedy uzyskamy syrop, wrzucamy miąższ z cytryny i skórkę. Przykrywamy pokrywką i gotujemy na najmniejszym ogniu ok. 20 min. Po tym czasie ściągamy przykrywkę i gotujemy jeszcze 30 min. Odstawiamy do wystygnięcia, najlepiej do następnego dnia.
Ponownie podgrzewamy konfiturę. Imbir obieramy, drobno kroimy i dorzucamy do cytryn. Dodajemy miód, mieszamy dokładnie. Smażymy pół godziny, od czasu do czasu mieszając.
Gorącą konfiturę przelewamy do wyparzonych słoików, zakręcamy dokładnie, dokładamy do góry dnem do wystygnięcia.

*Miód powyżej 40 stopni traci swoje właściwości, dlatego do tej konfitury dodajemy go tylko ze względu na walory smakowe. Można pominąć.


Etykiety: , , ,